Jak ważne są nasze emocje

Co to w ogóle są emocje?

Są to inaczej tak zwane względnie nietrwałe, gwałtownie zmieniające się uczucia, które mogą mieć charakter pozytywny bądź negatywny. 

Dla wielu z nas jest to kłopotliwy temat, choćby ze względu na trudności związane z samym ich odczuwaniem oraz otwartym przyznawaniem się do tego jak działają na nas oraz nasze zachowanie, ponieważ nie owijajmy w bawełnę ale mimo rozwoju świata nauki nadal jest to temat tabu wśród ludzi. Mówi się teraz dużo o zdrowiu psychicznym oraz jego pielęgnacji najbardziej pośród młodych lecz nadal problemem jest przyznawanie się do własnych aktualnych stanów emocjonalnych.

Pewnie wiele razy widzieliście filmiki nagłaśniające problemy takie jak depresja, smutek, opuszczenie i brak wsparcia, maskowanie uczuć i pomaganie innym, mimo własnych problemów, z którymi nie dajemy sobie rady. 

Okej, to wszystko pokazuje to czego nie pokazywało się przez wiele lat i było ukrywane oraz stygmatyzowane, lecz wiele osób nadal nie patrzy na swoje własne samopoczucie i wtedy zaczynają się rodzić problemy ze sobą.



Czy istnieje podział emocji na dobre i złe?

Niestety krąży nieprawdziwe przekonanie o podziale emocji na te dobre i te złe. Wiadomym jest, że smutek, agresja czy złość zaliczymy do negatywnych aspektów życia ale jednak co by było gdyby zniknęły? Raczej radość lub ciągły spokój nie pomogłyby ludziom zdobywać swoich celów, a pomaga w tym właśnie złość, motywująca nas do działania. Krótkotrwały stres także jest pomocny czy w szkole albo w pracy lub na studiach przy różnych egzaminach. Nie możemy zatem wyeliminować ich ze swojego życia na zawsze, bo jednak to one sprawiają u nas ludzkie odruchy. 

Zatem odpowiadając na zadane wyżej pytanie, nie, nie ma takiego podziału i niestety przez takie stereotypy społeczeństwo nie chce dopuścić często tych emocji do siebie uważając, że są nieodpowiednie. Możemy jedynie postarać się aby były w odpowiednim czasie. Nie będzie to łatwe ale przy odrobinie zaangażowania i wewnętrznej determinacji można to osiągnąć.




Czemu ludzie nie mówią o nich wprost?

Często dzieję się tak, ponieważ:

  • Osoba potrzebująca pomocy nie uważa się za taką, umniejsza swoje problemy i jest zdania, że za dużo wymyśla i to wszystko co czuje nie pokrywa się z rzeczywistością a także, iż nie jest to ważne;
  • Nie chcą czuć braku kontroli. Często tacy ludzie mają błędne przekonanie, że muszą ukrywać pewne rzeczy, by wszystko się zgadzało w ich życiu, gdyż są pewni, że jest to znak niezwykłego opanowania i harmonii; 
  • Uważają to za rzecz mało istotną. Posiadają takie przekonania: "Mam ważniejsze sprawy na głowie", "Muszę dopilnowywać terminów", "Nie mam na to czasu", "Pomyślę o tym później";
  • Nie chcą wyjść na osoby słabe, melancholijne i użalające się nad sobą. Myślą, że nikogo to nie interesuje, to ich własna sprawa, są za silni na okazywanie uczuć i że nie chcą się obnażać z własnych emocji;
  • Boją się, że ktoś wykorzysta to przeciw nim, użyje jako argumentu podczas kłótni, komuś powie, zostawi nas, gdy dowie się o wszystkim lub wyśmieje. Niestety brak zaufania w tych czasach jest dość duży, ponieważ przyczyniają się do tego głównie środki masowego przekazu. Łatwiej zniszczyć komuś życie, kiedy ma się w swoich rękach narzędzie, dzięki któremu mamy kontakt tak naprawdę z całym światem i te działania są bardziej "spektakularne".
  • Myślą, że uda im się wszystko zagłuszyć i będzie to mniej bolesne. Nic bardziej mylnego, emocje są porównywalne do zamkniętej bańki bądź piłki, wiadomo, że ma ona ustaloną ilość miejsca w środku i gdy będzie tam za dużo powietrza, a w przypadku omawianego przez nas dzisiaj tematu emocji, dojdzie w końcu do jej wybuchu. Nasza głowa to taka bańka, która w każdej chwili może dać się we znaki.
 Do czego może doprowadzić ukrywanie bądź bagatelizowanie tego tematu?

Wiadomo, że wszyscy lubimy być uważani za twardych, silnych i niezwykle opanowanych, także miło nam wtedy, kiedy jesteśmy dla kogoś wzorem. Ale czy na pewno dobrym? Oczywiście w dzisiejszym świecie ceni się takie rzeczy ale czy pokrywają się one z tym jak naprawdę czujemy się sami ze sobą, to co siedzi w nas od środka? Problemy nie biorą się znikąd a urastają w pewnym momencie do takiej rangi, gdzie już nie wiemy sami co zrobić. Czym może się to objawiać:

  • Wybuchy danych emocji w nieodpowiednim dla nich czasie np. śmiech podczas pogrzebu, strach przy wyjściu do sklepu na codzienne zakupy czy smutek podczas spotkania ze znajomymi bądź rodziną i brak radości ze wspólnie spędzonych z nimi chwil;
  • Wzmożona i niekontrolowana złość, którą rani się bliskich dookoła, ponieważ nie można sobie z nią poradzić i wyżywamy się na tym, na kim najłatwiej nam to zrobić;
  • Robienie rzeczy niezgodnych ze swoją własną moralnością oraz charakterem;
  • Poczucie winy za każde nie przemyślane słowo wypowiedziane podczas wzburzenia emocjonalnego;
  • Może to także rzutować na nasz sen, apetyt i inne aspekty zdrowia fizycznego;
  • Osłabia pamięć i naszą koncentracje przy czym mamy mniejszą efektywność pracy umysłowej;
  • Jesteśmy bardziej podatni na choroby psychiczne typu: depresja, borderline, nerwica.
  • A także jesteśmy bardziej podatni na choroby fizyczne: nadciśnienie, zawał.




  Jak sobie radzić w takim krytycznym momencie?

Jest wiele sposobów na to aby ujarzmić pewnych niekontrolowanych gości w naszym organizmie oraz głowie, a poniżej kilka z tych najbardziej (moim zdaniem oczywiście) skutecznych:
  • Ulubiona aktywność fizyczna, wiele razy słyszeliśmy, że ruch to zdrowie ale czy zdawaliśmy sobie sprawę jakie ma to duże znaczenie dla naszej głowy. Często nawet najmniejszy ruch, czyli spacerek 15 - minutowy, może dać nieoczekiwanie dobre efekty;
  • Unikanie osób, które powodują u nas negatywne emocje. Mówię tutaj o osobach apatycznych, melancholijnych inaczej tak zwanych wampirach energetycznych, przy których tracimy wszystkie swoje siły lub pozytywne emocje i myśli. Mam także na myśli osoby kłótliwe, dające złą atmosferę swoim zachowaniem;
  • Zajęcie głowy czymkolwiek innym, co odciąga nas od negatywów tworzonych w danym momencie przez mózg. Mam na myśli robienie czegoś co lubimy np. ulubiony serial, dobre jedzonko lub własne hobby oraz pasja bądź zainteresowanie;
  • Słuchanie muzyki wprowadzającej w dobry nastrój. Nawet badania pokazują, że nasz humor jest zależny od tego czego słuchamy;
  • Staranie się obracać wszystkie nasze niepowodzenia w żart oraz wyrobienie sobie dużego dystansu do siebie, gdyż jednak łatwiej nam przyjąć coś pozytywnego a negatywnego już mniej koniecznie;
  • W miarę możliwości określanie co wywołało u nas dane uczucia i znalezienie źródła problemu, ponieważ wtedy wiadomo jest na czym warto się skupić;
  • Nazywanie danej emocji, np. kiedy ktoś was wkurzy lub nawet najmniejsza sytuacja spowoduje u was niechciane uczucia warto wskazać co teraz czujemy. Ta metoda jest oparta na badaniach naukowych i chodzi w niej o to aby przyznać samemu przed sobą co się teraz z nami dzieje. Działa to, ponieważ normalizuje pracę obszaru jądra migdałowatego odpowiedzialnego za zachowania emocjonalne. Jesteśmy w dużej części informacyjnymi osobnikami i musimy mieć klarowne komunikaty;
  • Oszukiwanie swojego mózgu poprzez mimikę twarzy. Jest to panel kontrolujący emocjami bardzo często przez nas pomijany. To co pokazujemy na zewnątrz ma duże znaczenie w środku. Wypróbujcie tą metodę, kiedy będziecie czuć nieopisany stres, smutek czy złość w niedogodnym dla was momencie i uśmiechnijcie się szeroko, choćby dla samych siebie a skutki mogą was uratować; 
  • Rozmowa z kimś bliskim, kto mógłby nam pomóc, a nawet jeżeli nie pomóc, to samo wygadanie się komuś sprawia, że nie czujemy się sami z problemami. To także wykorzystuje punkt przedstawiony powyżej o tym, by nazywać emocje, które odczuwamy w obecnej chwili, przyznanie się komuś to także przyznanie się samemu sobie. Dzięki takiej rozmowie mamy też spojrzenie drugiej osoby na gnębiącą nas sprawę, wtedy też możemy dostrzec inne jej aspekty, których wcześniej sami nie zauważyliśmy;
  • Planowanie, czyli wyobrażanie sobie sytuacji niewygodnej dla nas i jej konstruktywnego rozwiązania przez własne zachowanie. Pomaga to zaoszczędzić nam dodatkowego stresu i przygotowuję na zaskakujące wypadki dnia codziennego;
  • Obniżanie stopnia niepewności poprzez otwarte rozmowy na tematy, które wzbudzają w nas dużą dozę stresu;
  • Nie unikanie emocji oraz brak blokad kiedy się pojawiają, Tak jak pisałam powyżej ważne jest aby nie prowadzić do dużych nagromadzeń danych uczuć, bo w końcu wybuchną z podwojoną siłą i na spokojnie to przeżyć bez większych problemów;
  • Przyjęcie postawy obserwatora własnych przeżyć, czyli staranie się aby nasze rozumowanie nie było ograniczone do subiektywnych obserwacji i wniosków;
  • Porzucenie następujących stereotypów: "Nie daje sobie rady", "Zaraz oszaleję", "Jestem słaba", "Nie mogę sobie z tym poradzić", "Muszę się tego uczucia jak najszybciej pozbyć", "To się nigdy nie skończy", "Inni nie są w stanie mi pomóc", "Nigdy już nie będę szczęśliwa";
  • Zapisywanie swoich nagłych przypływów emocji. Daje nam to możliwość wgląd w stany, które dzieją się nagle i możemy być wtedy własnym obserwatorem oraz wykryć przyczynę co te emocje wywołało;
  • Oglądanie zdjęć i filmów ze swoimi bliskimi, z którymi są przepiękne wspomnienia dające nam radość oraz stabilizacje i harmonię. Jest to takie przypomnienie, że nie jesteśmy sami i ten stan, który nas napadł za chwilę się skończy i powrócimy do nich z jeszcze większą siłą;
  • Głębokie i spokojne oddechy, najbardziej przydają się na ataki paniki lub stany silnego wzburzenia gdzie nasz oddech jest zaburzony. Uspokaja i wycisza cały organizm. Najlepiej zrobić wdech, odczekać 5 sekund i zrobić wydech, jakie proste ale tym samym jakże praktyczne. 
https://www.poradnikzdrowie.pl/psychologia/emocje/jak-wspierac-bliskich-dotknietych-tragedia-aa-c9gT-vbar-Zq3B.html


Jak postąpić z otoczeniem?

Prawdopodobnie posiadacie w swoim otoczeniu ludzi, którzy naprawdę się o was martwią i widzą, że coś jest nie tak. Jak najlepiej wtedy zareagować? Odbyć z nimi poważną rozmowę i przedstawić po krótce co się z wami dzieje, jak mogą reagować gdy widzą, że coś jest nie tak, co mogą zrobić aby wam pomóc. 

Uwierzcie, że gdy szczerze porozmawiacie ze swoimi bliskimi zyskacie nie tylko spokój psychiczny ale także wsparcie w tej trudnej walce z samym sobą. Pamiętajcie, że nie zawsze dajemy sobie radę sami, musimy przyjąć także opcje pomocy od innych by szybciej i bardziej efektownie wrócić do formy. 

Co to jest metoda SOR?

Pewnie często mieliście tak, że byliście gdzieś wśród ludzi znanych wam bardzo dobrze lub niekoniecznie i nie mieliście sposobności aby wrócić do domu gdy dopadł was niewyjaśniony na pierwszy rzut oka stan emocjonalny. Czy to spotkanie biznesowe, praca, impreza z rodziną lub ze znajomymi. Jak wtedy postąpić aby nie wyjść na gbura, paranoika czy melancholika psującego zabawę pozostałym? Sprawdzi się tu najlepiej model SOR.
  • S - STOP, czyli zatrzymanie się na chwilę, kiedy czujemy, że zaczyna nas coś gryźć i opuszczenie pomieszczenia, budynku czy posesji gdzie są ludzie, którym nie jesteśmy wstanie wyrazić co czujemy w aktualnym momencie. Na tym etapie najważniejsze jest zadanie sobie pytania: "Co się teraz ze mną dzieje?"
  • O - OBSERWACJA, czyli zadanie sobie kolejnych pytań: co wywołało dane emocje, co się stało takiego, że jestem zła, smutna, rozgoryczona? Co myślę o otoczeniu, w którym aktualnie się znajduje? Jak zareagowało moje ciało?
  • R - ROZWIĄZANIE, czyli wykorzystanie sprawdzonych sposobów na walkę z niechcianymi emocjami, najlepiej te, które wymieniłam powyżej

Co zrobić kiedy żadna z podanych technik nie działa?

Wiadomym jest, że ludzie są różni i na każdego działa co innego, więc nie musicie wypróbowywać wszystkich podanych wcześniej sposobów na poprawę nastroju, kiedy czujecie, że znaleźliście ten odpowiedni. Natomiast kiedy widzicie, że już nic wam nie pomaga, nawet te podstawowe aktywności, wtedy warto zgłosić się do fachowej pomocy. 

Często ludzie się boją lub nie wierzą w jej skuteczność ale zaręczam, że jak już czujecie się bezsilni to nie zostało wam nic innego i terapeuta, psycholog bądź psychiatra to ostatnie i najskuteczniejsze koła ratunkowe. Najważniejsze jest także nasze samozaparcie i chęć działania, bo nikt za nas nic nie zrobi, jeżeli chodzi o zdrowie psychiczne. 

Trzymam kciuki i wierzę, że uda wam się wyjść na prostą 💓


Materiały jakie wykorzystałam tworząc ten wpis:

https://pl.wikipedia.org/wiki/Emocja

https://dziendobry.tvn.pl/zdrowie/psychologia/tlumienie-emocji-i-jego-skutki-emocje-sa-nam-potrzebne-da303675?fbclid=IwAR0AN7yd4ADeD6Xag6qRIzT6eXuiOU1TtRi5L-Waz-N0UtxxeVDwi9zwfdU

https://doradcawpomocyspolecznej.pl/artykul/metody-radzenia-sobie-z-trudnymi-emocjami?fbclid=IwAR3jQP4M_ejq-E5SwboFt9nEgBTpte5zfjt6GOp1mt-U3DGzDD2DZAV6V2k

https://kobieta.onet.pl/zdrowie/psychologia/15-znakomitych-sposobow-na-poradzenie-sobie-z-negatywnymi-emocjami/tj1054.amp?fbclid=IwAR24VwIlgfMlCN9gwWIGFD-sy90MQkM_pxjWqnHHPKTl-_qXr3qQUaf_RgA

https://nowewidoki.com/jak-sobie-radzic-negatywnymi-z-emocjami/?fbclid=IwAR1-aJj4Bzn6GtTcHUniJn_rNHHp2jBwb1lYH1spt7gnGubeiX-sOOnuh_Y

I własne doświadczenia oraz wiedzę...

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Samobójstwo - konsekwencje tego czynu. !To jest moja opinia!

Blogi są niedoceniane...